wtorek, 23 marca 2021

Na początku była lalka

 




W tym zachwycającym Dniu Lalkarza przypomniałem sobie słowa Natalii Gołębskiej, pani Basi, wypowiedziane przed wielu laty. Za kilkanaście lat teatr lalek będzie popularny wśród całej polskiej widowni. I co? I nic! Teatr lalek jest teatrem dla dzieci. Z pewnymi przebłyskami dla innych . Jestem sam temu winien, pracowałem w teatrze, studiowałem lalkarstwo i jak ogromna większość studentów poszliśmy do teatrów dramatycznych. A jako dyrektor teatru dramatycznego przyjmowałem do pracy lalkarzy. Nie umiano nas i ich zatrzymać. Bo w tym teatrze nie tylko trzeba być świetnym aktorem. Ale też świetnym lalkarzem. Marionetki, jawajki, kukiełki, kukły. Tu trzeba być Mistrzem. A mistrzów jak na lekarstwo. Wszyscy chcą się pokazać. A zamiast lalkę można sobie nałożyć na głowę kartonik. Chciałbym, by tak jak w Czechach, Słowacji, Rumunii, teatry lalek, kabarety lalkowe były oblegane przez widownię dorosłych i dzieci. Wzrusza mnie Dzień Lalkarza. Chciałbym, by słowa Natalii Gołębskiej sprawdziły się. I żeby lalkarze zachwycali mistrzostwem pracy z lalką. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.