Ryszard Jaśniewicz
GRUDZIEŃ
(fragment poematu)
Jest u nas w kraju wiele świąt największych, najuroczystszych,
przepełnionych łzami
Częściej tragicznych, chociaż tak czekanych,
Częściej dla wspomnień, dla płaczu tworzonych
Częściej z werblami, z apelem umarłych
Rzadziej, by wszyscy do stołu zasiedli
I bardzo rzadko, by się wszyscy śmiali.
Są u nas w Polsce wspomnienia, wspomnienia
I każdy miesiąc i dzień prawie każdy
I każda chwila zastygła w mogile
Mogiły, krzyże, lasy i bezdroża,
Mogiły, krzyże, dziewczyny nad grobem.
A tak niedawno witały żołnierza
I wieki całe żegnać chłopca każą.
Są u nas w Polsce ścieżki wydeptane
Na których listy pisane stopami.........................
wrócę więc czekaj
nie wrócę to nie płacz
przyjadę księżycem
przyjdę rosą z pola
Przyjdę zapachem pieczonego chleba................
przyjdę nie przyjdę................
pamiętaj że byłem..................
w wirze pamięci......................
w tańcu rozszalałym...............
jedynej nadziei........................
jeszcze jednej wiary................
oczekiwania..............................
cudu, zmartwychwstania........
Bo u nas w Polsce rzeczy niemożliwe
Muszą się zdarzyć chociażby i w mroku
Bo u nas w Polsce słońce musi wschodzić
Nawet zamknięte w czterech porach roku............
Bo u nas w Polsce....................................................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.